Moja mama stwierdziła, że mógłbym jej coś zrobić. To chyba znaczy, że idzie mi coraz lepiej :-)
Dawno nie robiłem nic z biżuterii i nic takiego nie planowałem, ale ulepiłem wisiorek - krzyżyk.
Pomysł nie jest mój. Uznałem, że poszukam wzoru w sieci, bo nie miałem weny na tradycyjną biżu. Znalazłem krzyżyk wykonany z metalu (przynajmniej tak wygląda).
Mój wyszedł tak
A to moja inspiracja, jak widać o wiele ładniejsza :-)
Wyszedł Ci rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńSuper :D.
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńFajny! Mój stary mnie ostatnio molestuje o krzyż, ale jakoś te formy do mnie nie pasują... ;-)
OdpowiedzUsuńWiem. Ty lubisz robalki :-)
UsuńMama będzie bez wątpienia zachwycona. Świetnie wyszedł.
OdpowiedzUsuńZobaczymy. Też mam nadzieję że jej przypasuje :-)
UsuńWyszedł bardzo ładnie. Wygląda, jak stary, metalowy klucz :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Właśnie to mi się najbardziej podoba w modelinie - potrafi imitować wiele materiałów
Usuń