Witam wszystkich
Steve Crisp, jeden z najlepszych moim zdaniem ilustratorów, wykonał swego czasu świetną okładkę do książki "Dżinn" wydanej w 1990r. przez wydawnictwo Amber Horror. Minęło trochę czasu, a ten motyw nigdy mi się nie znudził. Postanowiłem, że to będzie moja nowa okładka na notes.
Miała być w formacie A6 ale stwierdziłem, że warto zaryzykować większy format i ... jest A5.
Coś w sam raz dla miłośników horrorów
Brak słów :) coś fantastycznego :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńJak dla mnie rewelacja :-D straszne te oczy :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję :-))
UsuńBoskie! :D Ja tylko nie ogarniam jak Ty to cieniujesz wszystko i nadajesz takie realistyczne faktury :D
OdpowiedzUsuńCienie - pędzelek i pigmenty. Faktury - narzędzia kulkowe i igła. I cała filozofia :-)
UsuńJa spróbuję chyba też jakąś mroczność w tym tygodniu, bo muszę się też przekonac, czy mi wyjdzie coś takiego jak tobie! No zazdroszczę ci czacholubstwa! ;-)
OdpowiedzUsuńNo to już zacieram łapki. Ciekawe czym mnie zaskoczysz?
UsuńŚwietna praca! Pamiętam tą książkę czytałam jeszcze wtedy Mastertona ...szaleństwo w tych oczach to ciary po plecach... zdaje się że u Ciebie jest lustrzane odbicie. Klimat bardzo Twój. A z kolorami trzeba próbować czasem użycie jasnego pozornie niepasującego koloru potęguje wrażenie głębi a czasem jeden zbyt jaskrawy element za bardzo odciąga wzrok i rozprasza. Technicznie Twoje rzeźbienie jest bardzo dobre a kolor ...cóż jeśli nie jesteś pewien daj tylko jeden kolor stopniując intensywność. Albo dwa kolory i gamę powstałych z nich odcieni pokrewnych, pudry można mieszać ze sobą tak jak farby. Z niecierpliwością czekam na kolejna "zgrozę " ;) Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńZ kolorami to jeszcze dłuuuuugo będę walczył. Nie poddaję się.
UsuńLepsze fotki też mogłyby pomóc :-)
A to dzieło sztuki spodobało by się mojej koleżance która lubi mroczne klimaty i szczury :)
OdpowiedzUsuńTo mnie trochę rozreklamuj u koleżanki ;-)
Usuń