niedziela, 31 sierpnia 2014

Krzyżyk

Moja mama stwierdziła, że mógłbym jej coś zrobić. To chyba znaczy, że idzie mi coraz lepiej :-)
Dawno nie robiłem nic z biżuterii i nic takiego nie planowałem, ale ulepiłem wisiorek - krzyżyk.
Pomysł nie jest mój. Uznałem, że poszukam wzoru w sieci, bo nie miałem weny na tradycyjną biżu. Znalazłem krzyżyk wykonany z metalu (przynajmniej tak wygląda). 
Mój wyszedł tak



A to moja inspiracja, jak widać o wiele ładniejsza :-)


wtorek, 12 sierpnia 2014

Widoczek

Modelina Moje Hobby ogłosiła drugie już wyzwanie. Temat zupełnie nie dla mnie więc nowa okładeczka też taka nie moja. Powoli oswajam się z myślą, że nie tylko potworki można sobie polepić, tym bardziej, że takie tematy są chętniej oglądane.
Zrobiłem sobie widoczek wzorowany na grafice z neta, który przypomina mi pobyt nad morzem. Ale żeby było jednak trochę po mojemu, troche noir, to jest tak jakby tuż przed burzą.
Przy okazji temat zgrał się z wyzwaniem Szuflady :-) więc jako leniwiec z natury podczepię się też i tam. Może mnie nie wykasują??
Proszę sobie poogladać :-)



A tu konkursowy banerek Modeliny

i banerek Szuflady



niedziela, 10 sierpnia 2014

Szczurek

Witam wszystkich
Steve Crisp, jeden z najlepszych moim zdaniem ilustratorów, wykonał swego czasu świetną okładkę do książki "Dżinn" wydanej w 1990r. przez wydawnictwo Amber Horror. Minęło trochę czasu, a ten motyw nigdy mi się nie znudził. Postanowiłem, że to będzie moja nowa okładka na notes.
Miała być w formacie A6 ale stwierdziłem, że warto zaryzykować większy format i ... jest A5.
Coś w sam raz dla miłośników horrorów



poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Bajkowo

Elfy, motyle, kwiaty - takie było zamówienie pewnej wyjątkowej osoby. Moja pierwsza reakcja "spoko, co to dla mnie". Marudziłem przy krakenie ale ten notatnik naprawdę zweryfikował moje możliwości. Następnym razem poważnie przemyślę zanim się czegoś podejmę. Pozornie mało skomplikowana okładka dała mi w kość, głównie z uwagi na nieco bajkowy temat, który wyjątkowo mi nie leżał (żadnego, nawet malusiego potworka) i poległem. Zajęło mi to ok 2 tygodnie a plan był na 1 weekend.
Efekt oceńcie sami. Mam nadzieję, że Ewie się spodoba :-)




przy okazji chciałem bardzo podziękować za nowy "wyróżnieniowy" banerek za driadę w wyzwaniu Zielony.