czwartek, 15 maja 2014

Dzisiaj na szybko - kolejny oprawiony notes. Modelina, trochę pigmentów, drobne dodatki i ....



kolejny notesik się szykuje :-)

20 komentarzy:

  1. I popatrz Wojtku , jak wiele się zmienia z dodatkiem koloru czy zmianą koncepcji... Mówiłam ci, dajesz radę, tylko materiały cię ograniczają... Świetnie ci idzie !!! A jak już będziesz planował poważną sprzedaż, to wal na Etsy, bo w naszych sklepikach będzie stało jak zaklęte. A notesy kupuj takie, żeby móc wymienić całą okładkę, będzie ładniej niż doklejone. Może wizytowniki rób, lub ciekawe pudełka ? Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Materiały są jak najbardziej w porządku, tylko ja muszę do nich dojrzeć. Kolorki wreszcie są, bo pigmenty są o wiele lepsze niż pastele. Z notesami jako półprodukt też nie jest łatwo - szukałem zwykłych, bez zdobień i oczywiście kicha. Albo już zdobione w kosmicznych cenach, albo tanie ale w jakości zeszytu. Pudełko jest w planie, ale trochę za dużo materiału zużyję a jadę na resztkach.

      Usuń
    2. Pastele dają inny efekt, w zależności od tego , co chcesz osiągnąć... A jak nie masz notesów, to kombinuj inne rzeczy. I szalej w konkursach, to może wygrasz coś i zawsze będzie na materiały. Ja tez czekam na wyniki w KK, bo wpadłoby trochę półfabrykatów... A jak chcesz się szkolić, to na modelinę i tak musisz wydać... Sorry, takie hobby... :-)

      Usuń
    3. http://rico.com.pl/pl/p/Modelina-Fimo-Professional-/397 Wypróbuj te kostki, są objętościowo większe o 50 %, więc zaoszczedzisz tak naprawdę na materiale. Fimo zastępuje teraz stary Classic nowymi , bardziej wydajnymi kosteczkami...

      Usuń
    4. W przypadku dużych formatów będę chyba musiał wrócić do tańszej modeliny. Astra dobrze mi się sprawdzała (oczywiście poza kolorami, ale teraz mam pigmenty), a jest cenowo o wiele korzystniejsza. Konkursów nie odpuszczam, ale konkurencja ogromna, więc na dotacje za bardzo nie liczę :-)

      Usuń
    5. Tylko pamiętaj , że Astra nie jest taka odporna na uderzenia i jest cięższa... Do ćwiczeń oki, ale na takim zeszycie chyba będzie bardzo wrażliwa na każde uderzenie. A Polimer jest gumowaty i lekki, dlatego się sprawdza na okładki tego typu... A konkursy to zabawa, ja tez nie liczę na wygraną za każdym razem, ale za to bawię się dobrze ! :-)

      Usuń
  2. Mnie się strasznie podoba :) Osobiście uważam, że polimer prezentuje się super w dużych formatach, szkoda tylko, że taki drogi jest. SUPER PRACA!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. Czemu taki drogi?? Można zrobić szczegółowe prace np. w A4 ale na to chyba z pół kilo materiału potrzeba.

      Usuń
    2. I tak właśnie planuje, kupię 2 kolory w dużych pół kilogramowych kostkach i zobaczymy co mi wyjdzie. Ciekawe tylko kiedy się za to zabiorę, strasznie trudno jest być artystą, kiedy się jest mamą 3 latki. Mała nie daje mi nic lepić, włazi na kolana zabiera mi masę :D

      Usuń
    3. Ja chyba wrócę do astry - kilo ok 40zł + pigmenty. Zobaczę czy coś z tego będzie, bo astra jest znacznie gorsza w obróbce niż fimo, a do dobrego się szybko przyzwyczaja.

      Usuń
  3. Notes wygląda niesamowicie. Bardzo lubię pigmenty, ostatnio kupiłam sobie kilka kolorów i korzystam tam gdzie mogę. Dotąd używałam starych cieni do powiek, też dają radę :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Mnie też pigmenty przypadły do gustu - można uzyskać ciekawe efekty nawet na kiepskiej modelinie

      Usuń
  4. Bardzo fajne prace robisz. Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny smok. I ja przymierzam się do ozdobienia notesu. Twój jest przepiękny... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Będę czekał na Twój notes

      Usuń