Nie nadążam za wszechobecnymi pokusami w postaci wyzwań i konkursów. Ledwo zaczynam klecić jakiś projekt a pojawia się coś ciekawego i wpada do głowy : przecież miałem coś takiego zrobić.
I z jednego pomysłu robią się trzy a w efekcie prace robi się na szybko żeby wyrobić termin.
Stwierdziłem, że jak się już na coś zdecyduję to zrobię na maxa moich możliwości.
W Royal Stone jest bardzo ciekawy konkurs związany z kalendarzem. Jako słaby użytkownik czeluści internetu kapnąłem się jak zwykle pod koniec rywalizacji. Ale zmajstrowałem pracę na temat "Motyl".
Jest to wsuwka do włosów, którą miałem zgłosić do konkursu. Powstał jednak problem, którego nie przewidziałem - zdjęcie ma być w bardzo dobrej jakości, a mój aparacik nie dobija nawet do połowy wymaganej rozdzielczości. Dlatego uczestnictwo na razie stoi pod znakiem zapytania. W międzyczasie proszę sobie pooglądać - może stwierdzicie, że z czymś takim to na drzewo a nie do kalendarza.
A może komuś się spodoba?
Czekam na szczere opinie i przy okazji zapraszam na świeżutkie konto na fejsie.
Inspiracją miało było zdjęcie konkursowe. Uznałem, że zrobię motyla jak najbardziej podobnego, co wg mnie stanowi większe wyzwanie, niż zapożyczenie samych kolorów lub motywu.
Oceńcie sami czy mi się udało.