Witam
Dzisiaj trochę nietypowo.
Otrzymałem zaproszenie od Olgi z bloga
Paciorkowiec do zabawy CREATIVE BLOG TOUR, za które serdecznie dziękuję.
Zgodnie
z wymogami zabawy odpowiadam na pytania:
1.
Nad czym obecnie pracuję?
Mam
rozpoczęte dwa projekty, ściślej mówiąc dwie okładki. Nie mogę
zdradzić szczegółów pierwszej, bo ma to być niespodzianka (za
jakiś czas ją pokażę). Druga to specjalne zamówienie, zupełnie
inne od dotychczas przeze mnie wykonywanych – kopia obrazu Van
Gogha (przynajmniej tak mnie poinformowano). Na razie projekt jest w fazie początkowej, więc trudno mi
się wypowiedzieć co z niego będzie. Czas pokaże
2.
Czym moja praca różni się od innych?
Chyba
tylko tematyką. W modelinowych wyrobach ogromna ilość prac to
wszelkiego rodzaju słodkości i charmsy. Ja jako wielbiciel fantasy
i horroru chcę pokazać, że można robić również bardziej
mroczne dzieła. Ostatnio wkręciłem się w większe formaty, które
bardzo mi odpowiadają. Pozwalają dopracować szczegóły, chociaż
detale często dają w kość. Na małym formacie można
pokombinować, na dużym nie jest to już takie proste.
3. Dlaczego tworzę i piszę bloga?
Blog powstał w celu sprawdzenia
moich możliwości. Wiele lat temu interesowałem się grafiką
fantasy, trochę próbowałem szkicować. Niecały rok temu dzięki
synowi „odkryłem” masy polimerowe i zostałem wciągnięty.
Nigdy wcześniej nie zajmowałem się rzeźbą i było dla mnie
ogromnym zaskoczeniem, jak wygodnym w użyciu materiałem jest
modelina. Blog powstał w celu sprawdzenia moich możliwości,
nawiązania kontaktów z innymi „lepaczami”. Dzięki blogowi
uzyskałem wiele cennych uwag do moich wyrobów i porad. I co
najważniejsze – nawiązałem bardzo ciekawe kontakty z ludźmi,
którzy również tworzą niesamowite rzeczy.
4. Jak wygląda
mój proces tworzenia?
Najpierw jest pomysł z
najróżniejszych źródeł. Najczęściej jakiś motyw lub grafika
z neta i zaczyna się planowanie – jak uzyskać ciekawy, najlepiej
realistyczny efekt z masy, dobór materiału (często używam
zwykłej, niedocenianej modeliny Astra, rzadziej wszechobecnej Fimo
i Premo), wielkości, detali. Zawsze największy problem to kolory –
ja po prostu uwielbiam grafiki i rzeźby w jednej skali
kolorystycznej, najlepiej w skali szarości. Uważam, że uzyskanie
ciekawego efektu i detali jest wtedy trudniejsze. Podziwiam
artystów, którzy potrafią stworzyć z jednego koloru niesamowite
dzieła (przykładem może być Simon Lee aka SpiderZero – polecam
pooglądanie jego prac na fejsie).
Chciałbym
w przyszłości umieć tak przekazywać na materiał wizje z mojej
głowy :-)
Kolej
na zaproszenie. Jako wyraz mojego uznania chciałbym zaprosić Panie
prowadzące blogi:
Pozdrawiam
serdecznie i życzę wielu niesamowitych projektów