niedziela, 26 października 2014

Smok

Mój nowy projekt to smok. Miał być rewelacyjny, powalający, ale jest po prostu ... smok.
Wydawało mi się, że dam radę, ale nic nie szło zgodnie z planem. 
To nie znaczy, że wyszedł źle. Jednak nie spełnił moich oczekiwań. Chyba znowu przeceniłem moje umiejętności, ale to nauczka na przyszłość.
Czekam na Wasze opinie, może dostrzeżecie coś, czego ja nie widzę.




Jest to tradycyjnie okładka, format A6

czwartek, 23 października 2014

NY

Niedawno pisałem, że mam na tapecie 2 projekty. Jeden miał być niespodzianką, dlatego pokazuję dopiero teraz. Okładka na notatnik dla miłośniczki Nowego Yorku, z inicjałami, w formacie A6.



sobota, 18 października 2014

Jesień

Jesień jest już wszechobecna. To pora roku, którą odczuwam najbardziej - ogólna niemoc, fizyczna i twórcza. Nie mogę się ostatnio zmusić do lepienia. 
Ale stało się coś dla mnie zupełnie nieoczekiwanego. Otrzymałem zamówienie od .... 
mojej kochanej żony!!!
Pierwsze !!! Normalnie zaniemówiłem.
Skutek - oczywiście nowa okładka, tym razem na kalendarz (którego jeszcze nie mamy). 
Formacik A6, mój ulubiony. Kolorowa - tu było trochę gorzej. 
Ale ogólny efekt chyba niezły, bo zaakceptowany !!!
Proszę sobie pooglądać



Jesień widoczna jest także w obecnie trwających konkursach. 
Korzystam z okazji i zgłaszam się do konkursu MMH


oraz do konkursu na blogu Kwiat Dolnośląski



niedziela, 12 października 2014

Tardis

Tydzień temu otrzymałem zamówienie na okładkę. Z początku oczywiście bardzo sie ucieszyłem, dopóki nie obejrzałem co ma być tematem.
Tardis to Time And Relative Dimension(s) In Space (wg Wikipedii) - wehikuł czasu z serialu Doctor Who. Problemem była technika, jaką wykonano wzór dla mnie. Musiałem zmierzyć się z malarstwem modelinowym i muszę przyznać, że jeszcze nic nie sprawiło mi tyle kłopotu.
Ostatecznie zlecenie wykonałem i co najważniejsze, zostało ono zaakceptowane !
Przestawiam efekt w dwóch różnych oświetleniach, wewnątrz i na zewnątrz.
Format A5



Dla porównania wzór z zamówienia

A przy okazji - dziękuję projektantkom Szuflady 
za wyróżnienie mojej Hedwigi w wyzwaniu Zwierzęta :-)

czwartek, 9 października 2014

CBT

Witam
Dzisiaj trochę nietypowo.
Otrzymałem zaproszenie od Olgi z bloga Paciorkowiec do zabawy CREATIVE BLOG TOUR, za które serdecznie dziękuję.


Zgodnie z wymogami zabawy odpowiadam na pytania:
1. Nad czym obecnie pracuję?
Mam rozpoczęte dwa projekty, ściślej mówiąc dwie okładki. Nie mogę zdradzić szczegółów pierwszej, bo ma to być niespodzianka (za jakiś czas ją pokażę). Druga to specjalne zamówienie, zupełnie inne od dotychczas przeze mnie wykonywanych – kopia obrazu Van Gogha (przynajmniej tak mnie poinformowano). Na razie projekt jest w fazie początkowej, więc trudno mi się wypowiedzieć co z niego będzie. Czas pokaże

2. Czym moja praca różni się od innych?
Chyba tylko tematyką. W modelinowych wyrobach ogromna ilość prac to wszelkiego rodzaju słodkości i charmsy. Ja jako wielbiciel fantasy i horroru chcę pokazać, że można robić również bardziej mroczne dzieła. Ostatnio wkręciłem się w większe formaty, które bardzo mi odpowiadają. Pozwalają dopracować szczegóły, chociaż detale często dają w kość. Na małym formacie można pokombinować, na dużym nie jest to już takie proste.

3. Dlaczego tworzę i piszę bloga?
Blog powstał w celu sprawdzenia moich możliwości. Wiele lat temu interesowałem się grafiką fantasy, trochę próbowałem szkicować. Niecały rok temu dzięki synowi „odkryłem” masy polimerowe i zostałem wciągnięty. Nigdy wcześniej nie zajmowałem się rzeźbą i było dla mnie ogromnym zaskoczeniem, jak wygodnym w użyciu materiałem jest modelina. Blog powstał w celu sprawdzenia moich możliwości, nawiązania kontaktów z innymi „lepaczami”. Dzięki blogowi uzyskałem wiele cennych uwag do moich wyrobów i porad. I co najważniejsze – nawiązałem bardzo ciekawe kontakty z ludźmi, którzy również tworzą niesamowite rzeczy.

4. Jak wygląda mój proces tworzenia?
Najpierw jest pomysł z najróżniejszych źródeł. Najczęściej jakiś motyw lub grafika z neta i zaczyna się planowanie – jak uzyskać ciekawy, najlepiej realistyczny efekt z masy, dobór materiału (często używam zwykłej, niedocenianej modeliny Astra, rzadziej wszechobecnej Fimo i Premo), wielkości, detali. Zawsze największy problem to kolory – ja po prostu uwielbiam grafiki i rzeźby w jednej skali kolorystycznej, najlepiej w skali szarości. Uważam, że uzyskanie ciekawego efektu i detali jest wtedy trudniejsze. Podziwiam artystów, którzy potrafią stworzyć z jednego koloru niesamowite dzieła (przykładem może być Simon Lee aka SpiderZero – polecam pooglądanie jego prac na fejsie).
Chciałbym w przyszłości umieć tak przekazywać na materiał wizje z mojej głowy :-)
Kolej na zaproszenie. Jako wyraz mojego uznania chciałbym zaprosić Panie prowadzące blogi:

Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu niesamowitych projektów