wtorek, 9 grudnia 2014

Angel of Death

Uwielbiam filmy, w których swój udział jako reżyser, scenarzysta lub chociaż producent ma Guillermo del Toro. Labirynt Fauna mnie po prostu zachwycił. Podobnie Hellboy 2 Złota Armia.
Właśnie w tym filmie wystąpił Anioł Śmierci, który zapadł mi głęboko w pamięci. 
Od dawna chciałem go ulepić, ale było to poza moimi możliwościami. 
Ale ile można czekać?



Z komentarzy wynika, że nie wszyscy kojarzą film, więc dla porównania - moja inspiracja



17 komentarzy:

  1. Nie oglądałam żadnego z tych filmów, ale i tak podziwiam!!!! Twoje mroczne działa po prostu uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. A filmy polecam, szczególnie Labirynt Fauna. Ma niespotykany w innych filmach klimat

      Usuń
  2. fenomenalny! spojrzałam w miniaturę i już wiedziałam, że to nie zamówienie, nie wyzwanie, to po prostu Wojciech Chowaniec ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to cały ja :-) Ale tylko rano jak wstanę, później jest trochę lepiej.

      Usuń
  3. Niesamowity :) rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowity!!! Czapki z głów!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem, Twoich twórczych poczynań :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się. Trochę tych poczynań jeszcze będzie, więc zapraszam jak najczęściej

      Usuń
  5. Wojtek kurde, wypas praca, no nie wiem co mam więcej powiedzieć. Mnie niemoc twórcza ogarnęła, coś tam dłubię to potem to zepsuje i tak już 2 razy, ale TY SZALEJESZ!!! AAAA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niemoc u Ciebie? Nie wierzę. Widziałem że już coś nowego majstrujesz

      Usuń
    2. Taa i sto razy się za to zabieram i g... wychodzi :P

      Usuń
    3. Tak też może być ...

      Usuń
  6. Filmu nie oglądałam :( al okładka rewelacyjna :) Superowa :) No nie, i zabrakło słów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film jako sequel i ekranizacja komiksu miał być klapą, ale uważam że był niezły. Moim zdaniem to zasługa Guillermo del Toro. Ja tylko przeniosłem jego wizje na modelinę

      Usuń
  7. Ooo.. czadzik :) Chwilę mi zajęło, zanim przypomniałam sobie, w którym momencie w filmie ten Aniołek się pojawia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zapadł głęboko w pamięć. Przymierzałem się chyba pół roku do niego, ale brakowało mi techniki i narzędzi, żeby coś podziałać

      Usuń
  8. Właśnie taki miał być. Udało mi się :-)

    OdpowiedzUsuń