Cuda! Bardzo piękne kolczyki. Widzę, że nie tylko mroczne twarze, chociaż lubię takie tematy, wychodzą spod Twoich rąk znakomicie. Trafiłam tu niechcący z innego bloga i jestem zachwycona! Wszędzie frywolitki, sutasze, poniekąd też piękne prace, a Ty przedstawiasz coś innego, ciekawe pomysły i wielką ekspresję. Polymer clay zawsze mnie intrygował, nawet kupiłam różne kolory aby zrobić ciekawą biżuterię i okładkę do mojej genealogii...Ale jak narazie tylko kupiłam:) Może zainspirują mnie Twoje prace. Oby:) POzdrawiam serdecznie, Ania
Bardzo dziękuję :-) Tak jest, to noc Kairu (zdjęcia słabiutkie, nie?)
OdpowiedzUsuńJa tam uważam, że kolczyki wychodzą Ci świetnie :) Ja to mam problem z obmyślaniem takich wzorów... dlatego robię jeże :P
OdpowiedzUsuńTeż wolałbym robić jeże :-) Nie mam talentu do wymyślania oryginalnych, ciekawych wzorów. Kombinuję z wcześniej zrobionymi, albo podpatruję u innych.
UsuńWszystkie trzy są śliczne, a moim faworytem są ostatnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKażdy wskazuje inne, ale żadnego wzoru nie pominięto. To chyba dobrze ;-)
UsuńFajne wzory na kolczykach;)
OdpowiedzUsuńAle dlaczego tak ciężko się je wymyśla
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCuda! Bardzo piękne kolczyki.
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko mroczne twarze, chociaż lubię takie tematy, wychodzą spod Twoich rąk znakomicie.
Trafiłam tu niechcący z innego bloga i jestem zachwycona! Wszędzie frywolitki, sutasze, poniekąd też piękne prace, a Ty przedstawiasz coś innego, ciekawe pomysły i wielką ekspresję. Polymer clay zawsze mnie intrygował, nawet kupiłam różne kolory aby zrobić ciekawą biżuterię i okładkę do mojej genealogii...Ale jak narazie tylko kupiłam:) Może zainspirują mnie Twoje prace. Oby:)
POzdrawiam serdecznie, Ania
Mnie polimer wciągnął 2 lata temu i nie chce wypuścić. Lepiej uważaj :-)
Usuń