czwartek, 10 marca 2016

Wilk, wilkor i wilkołak

Nie jest łatwo ulepić wilka. To oczywiście moje zdanie. Do nowej okładki postanowiłem trochę poćwiczyć. Dzięki temu mam 3 prace zamiast jednej.

1. Wilk - pierwsze podejście takie sobie. Kolorowo, bajkowo, słabo.


2. Wilkor - tu znacznie lepiej. Lepiej wyrzeźbiony, ciemniejszy, ładniejszy.


3. Wikołak - efekt ćwiczeń i praca docelowa. Deszcz i jednostronne cieniowanie dało oczekiwany przeze mnie komiksowy styl. 


4 komentarze:

  1. Spaceruję i podziwiam. Podoba mi się ta tematyka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy :-) znajdziesz tu tego więcej

      Usuń
  2. Wilkołak całą gębą...czuć grozę.

    OdpowiedzUsuń