Na jakiś czas wróciłem do mniejszych projektów, dzięki którym mam zamiar poprawić moje niedociągnięcia w rzeźbieniu. Jeżeli dam radę na takich maliznach, to duże pójdą łatwiej. Taki jest plan. A efekty macie poniżej : dwa nowe wilki i dwa smoki.
Ja wolę smoki.
Wow! Podziwiam! Uważam, że trudniej rzeźbić maleństwa. Sietnie wyszły te stwory, oczarowały mnie...
OdpowiedzUsuńMasz rację. Maliznom ciężej dodać dobre detale, ale nie jest źle
UsuńDla mnie rewelacja :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
Usuń