Nadeszła chwila, którą odwlekałem jak tylko mogłem.
Zrobiłem kolczyki.
Co prawda już wcześniej robiłem nieśmiałe podejścia, ale to co wyszło trudno określić jako kolczyki. Nie twierdzę, że obecny wytwór to jakieś cudo, bo są raczej skromne.
Zdjęcia jak zwykle słabiutkie i pewnie nie bardzo widać, że kamienie to szkło weneckie. Reszta to czarne fimo, częściowo pigmentowane.
Niestety to nie ostatnie kolczyki w moim wykonaniu, szykują się jeszcze dwie pary :-)
wtorek, 30 grudnia 2014
niedziela, 21 grudnia 2014
The Door
Zaczynam się powtarzać, a to niedobrze. Znowu mam dla Was pracę stolarską, czyli nowe drzwi.
Niby podobne do poprzednich, ale chyba jednak trochę inne.
Nie wiem o co chodzi, ale kolejny raz fiolet na zdjęciach nijak nie pasuje do tego na żywo. Ale tylko fiolet. Reszta jest ok. Co ja robię źle??
Niby podobne do poprzednich, ale chyba jednak trochę inne.
piątek, 12 grudnia 2014
Pandora
Zbrodnia, smutek, łzy, żal, mrok, choroby i cała reszta nieszczęść, które męczą świat wypełzły z puszki Pandory z zemsty Zeusa za wykradzenie bogom ognia.
Puszka Pandory to nowy temat Kreatywnego Kufra, na który zgłaszam mój nowy wisiorek.
Według mojej wizji przedstawia wszystkie nieszczęścia, a jasny środek to nadzieja z dna puszki.
Tak sobie wymyśliłem ...
Puszka Pandory to nowy temat Kreatywnego Kufra, na który zgłaszam mój nowy wisiorek.
Według mojej wizji przedstawia wszystkie nieszczęścia, a jasny środek to nadzieja z dna puszki.
Tak sobie wymyśliłem ...
wtorek, 9 grudnia 2014
Angel of Death
Uwielbiam filmy, w których swój udział jako reżyser, scenarzysta lub chociaż producent ma Guillermo del Toro. Labirynt Fauna mnie po prostu zachwycił. Podobnie Hellboy 2 Złota Armia.
Właśnie w tym filmie wystąpił Anioł Śmierci, który zapadł mi głęboko w pamięci.
Od dawna chciałem go ulepić, ale było to poza moimi możliwościami.
Ale ile można czekać?
Z komentarzy wynika, że nie wszyscy kojarzą film, więc dla porównania - moja inspiracja
czwartek, 4 grudnia 2014
Fenrir
Serdecznie zapraszam do konkursu organizowanego przez Modelinę Moje Hobby.
Temat to Skandynawia. Temat dający naprawdę ogromne możliwości - kultura, krajobrazy i co dla mnie osobiście najciekawsze - mitologia.
Od wielu lat jestem fanem mitologii nordyckiej, głównie za sprawą mistrzowskiego komiksu Grzegorza Rosińskiego "Thorgal".
Wykonałem przykładową pracę na to wyzwanie. Niestety trochę się spóźniłem, bo wyzwanie już trwa a ja dopiero dzisiaj dorzucam swoją pracę.
Fenrir - syn boga Lokiego, olbrzymi wilk, który odgryzł dłoń boga wojny, Tyra.
Takiego skandynawskiego bohatera wybrałem.
Jest to tradycyjnie okładka na notes, tym razem w formacie A5
Swan
Zmajstrowałem łabądka.
Nowe wyzwania Kreatywnego Kufra i Szuflady podsunęły mi taki oto pomysł,
tym bardziej że już dawno nie robiłem żadnej biżuterii.
Użyłem złotego premo i białego fimo classic w połączeniu z Nocą Kairu.
Wisiorek ma 5 x 4 cm.
Zgłaszam go na wyzwanie KK Baśń : Dzikie Łabędzie
i jednocześnie na wyzwanie Szuflady : Biel i Złoto
sobota, 29 listopada 2014
Anioł
Od dawna męczył mnie temat aniołów. Kilka tygodni temu pewna Pani zasugerowała mi wykonanie okładki z gry Castlevania, ale z części Lament of Innocence. Podobał jej się Dziennik, ale chciała coś innego. W poszukiwaniach grafik do tej gry trafiłem na prace niesamowitej Ayami Kojima, która była odpowiedzialna za stronę graficzną ilustracji z opakowań gry. Jedna z tych prac mnie po prostu urzekła i spowodowała takie uderzenie weny, że od razu zasiadłem do pracy i jest to chyba najszybciej wykonana przeze mnie okładka.
Ale wracając do tematu aniołów. Lucyfer, nazywany Księciem Ciemności, chociaż jego imię oznacza Niosący Światło, jeden z ulubionych bożych aniołów, został wygnany z nieba za nieposłuszeństwo i zazdrość - taką wersję znałem. Ale w wikipedii trafiłem na trochę odmienną :
"Według starej Legendy, Lucyfer na początku istnienia Świata zapałał miłością i pożądaniem do pewnej ziemskiej kobiety. Został jednak strącony do otchłani, przez co nie mógł wyjść do niej, na ziemię. Anioły Światłości, widząc jego tęsknotę, zdecydowały się poprosić Boga, by Lucyfer mógł się związać z kobietą, którą kochał. Po wielu namowach, anioły zdołały Go przekonać. Jednak decyzja Boga była taka, że Upadły Anioł może wychodzić na ziemię raz na sto lat. W ten sposób Lucyfer został upokorzony, ponieważ po stu latach spędzonych w Otchłani, gdy wreszcie wolno mu było wyjść na ziemię, owa kobieta już dawno zakończyła życie. I tak Legenda głosi, że raz na sto lat Lucyfer błąka się po Ziemi, tęskni, szukając tej, która już dawno odeszła."
Szczerze mówiąc, ta druga bardziej mi się podoba. Mam nadzieję, że spodoba Wam się również modelinowa wersja grafiki Pani Ayami, nieco zmodyfikowana, ale dodatki również zaczerpnąłem z jej grafik.
Ale wracając do tematu aniołów. Lucyfer, nazywany Księciem Ciemności, chociaż jego imię oznacza Niosący Światło, jeden z ulubionych bożych aniołów, został wygnany z nieba za nieposłuszeństwo i zazdrość - taką wersję znałem. Ale w wikipedii trafiłem na trochę odmienną :
"Według starej Legendy, Lucyfer na początku istnienia Świata zapałał miłością i pożądaniem do pewnej ziemskiej kobiety. Został jednak strącony do otchłani, przez co nie mógł wyjść do niej, na ziemię. Anioły Światłości, widząc jego tęsknotę, zdecydowały się poprosić Boga, by Lucyfer mógł się związać z kobietą, którą kochał. Po wielu namowach, anioły zdołały Go przekonać. Jednak decyzja Boga była taka, że Upadły Anioł może wychodzić na ziemię raz na sto lat. W ten sposób Lucyfer został upokorzony, ponieważ po stu latach spędzonych w Otchłani, gdy wreszcie wolno mu było wyjść na ziemię, owa kobieta już dawno zakończyła życie. I tak Legenda głosi, że raz na sto lat Lucyfer błąka się po Ziemi, tęskni, szukając tej, która już dawno odeszła."
Szczerze mówiąc, ta druga bardziej mi się podoba. Mam nadzieję, że spodoba Wam się również modelinowa wersja grafiki Pani Ayami, nieco zmodyfikowana, ale dodatki również zaczerpnąłem z jej grafik.
Jeszcze moja niesamowita inspiracja
czwartek, 27 listopada 2014
Pióro
Czas mnie goni i nie nadążam. Ale się nie poddaję.
Kolejny prezent, kolejna okładka na dziennik/pamiętnik. Duża, A5, ale w miarę szybko sobie z nią poradziłem.
Nie do końca wykorzystałem potencjał wzoru, ale za to mam zapas na następną pierzastą okładkę.
Tylko zdjęcia nie wyszły - kiepsko ze słońcem we Wrocku, kiepsko...
wtorek, 25 listopada 2014
Orzeł
W nawiązaniu do nowojorskiej okładki powstał pomysł na motyw patriotyczny w podobnym stylu, czyli flaga + coś. To coś to pierwotnie miało być godło, ale chciałem zrobić wzór nieco nietypowy.
Może to niewłaściwe podejście z uwagi na nasze narodowe symbole.
Jeżeli ktoś poczuje się urażony, z góry przepraszam.
Kalendarz z moją okładką był prezentem dla prawdziwego patrioty
(pozdrawiam i jeszcze raz : STO LAT !!!!) i starałem się sprostać zadaniu najlepiej jak umiałem.
Więc nie przedłużając - kalendarz patriotyczny
wtorek, 18 listopada 2014
Kotek
Witajcie
Czy też macie wrażenie, że doba się mocno skróciła?
Brak czasu mnie dobija i odbija się to na obecności na blogu.
Chciałem Wam pokazać nową okładkę, zamówioną przez prawdziwą wielbicielkę zwierzaków, a przede wszystkim kotów (przepraszam jeżeli coś pomyliłem).
Kot jest dość nietypowy, orientalny i bardzo ciekawy jako model. Wydaje mi się, że uchwyciłem jego cechy szczególne.
Wymiary : 13 x 20cm, więc nieco większy niż zwykle
Czy też macie wrażenie, że doba się mocno skróciła?
Brak czasu mnie dobija i odbija się to na obecności na blogu.
Chciałem Wam pokazać nową okładkę, zamówioną przez prawdziwą wielbicielkę zwierzaków, a przede wszystkim kotów (przepraszam jeżeli coś pomyliłem).
Kot jest dość nietypowy, orientalny i bardzo ciekawy jako model. Wydaje mi się, że uchwyciłem jego cechy szczególne.
Wymiary : 13 x 20cm, więc nieco większy niż zwykle
Dziękuję również za wyróżnienie za moją Jesień - nowy banerek do kolekcji.
Szkoda tylko, że nie było męskiej wersji, ale co tam ...
wtorek, 11 listopada 2014
niedziela, 2 listopada 2014
Książę
Moje pomysły nawet samego mnie nieraz zaskakują.
Zrobiłem przegląd zasobów dawno nie używanej modeliny i trafiłem na turkusowe Premo. Dotychczas za bardzo nie miałem patentu na jej wykorzystanie. Lepiłem z niej tło na syrenę w wyzwaniu KK i ozdoby lustrzanego wisiorka. Wydawała mi się strasznie plastikowa po wypaleniu.
Gra w Talisman i zamiana w ropuchę (dawna Magia i Miecz - kto grał ten wie o co chodzi, kto nie grał - polecam!!!), natchnęła mnie do wykonania nieco bajkowej okładki z wykorzystaniem toksycznych kolorów.
Przy okazji nasunęło mi się pytanie : jak odczarować księcia zamienionego w żabę, ale w trującą??
Proszę mieć na uwadze, że to Książę, więc i gabaryty ma książęce. Wyszedł mi trochę "puszysty".
Format A6, sama okładka 15,30 x 9,40 cm.
niedziela, 26 października 2014
Smok
Mój nowy projekt to smok. Miał być rewelacyjny, powalający, ale jest po prostu ... smok.
Wydawało mi się, że dam radę, ale nic nie szło zgodnie z planem.
To nie znaczy, że wyszedł źle. Jednak nie spełnił moich oczekiwań. Chyba znowu przeceniłem moje umiejętności, ale to nauczka na przyszłość.
Czekam na Wasze opinie, może dostrzeżecie coś, czego ja nie widzę.
czwartek, 23 października 2014
NY
Niedawno pisałem, że mam na tapecie 2 projekty. Jeden miał być niespodzianką, dlatego pokazuję dopiero teraz. Okładka na notatnik dla miłośniczki Nowego Yorku, z inicjałami, w formacie A6.
sobota, 18 października 2014
Jesień
Jesień jest już wszechobecna. To pora roku, którą odczuwam najbardziej - ogólna niemoc, fizyczna i twórcza. Nie mogę się ostatnio zmusić do lepienia.
Ale stało się coś dla mnie zupełnie nieoczekiwanego. Otrzymałem zamówienie od ....
mojej kochanej żony!!!
Pierwsze !!! Normalnie zaniemówiłem.
Skutek - oczywiście nowa okładka, tym razem na kalendarz (którego jeszcze nie mamy).
Formacik A6, mój ulubiony. Kolorowa - tu było trochę gorzej.
Ale ogólny efekt chyba niezły, bo zaakceptowany !!!
Proszę sobie pooglądać
Jesień widoczna jest także w obecnie trwających konkursach.
Korzystam z okazji i zgłaszam się do konkursu MMH
oraz do konkursu na blogu Kwiat Dolnośląski
niedziela, 12 października 2014
Tardis
Tydzień temu otrzymałem zamówienie na okładkę. Z początku oczywiście bardzo sie ucieszyłem, dopóki nie obejrzałem co ma być tematem.
Tardis to Time And Relative Dimension(s) In Space (wg Wikipedii) - wehikuł czasu z serialu Doctor Who. Problemem była technika, jaką wykonano wzór dla mnie. Musiałem zmierzyć się z malarstwem modelinowym i muszę przyznać, że jeszcze nic nie sprawiło mi tyle kłopotu.
Ostatecznie zlecenie wykonałem i co najważniejsze, zostało ono zaakceptowane !
Przestawiam efekt w dwóch różnych oświetleniach, wewnątrz i na zewnątrz.
Format A5
Format A5
Dla porównania wzór z zamówienia
A przy okazji - dziękuję projektantkom Szuflady
za wyróżnienie mojej Hedwigi w wyzwaniu Zwierzęta :-)
czwartek, 9 października 2014
CBT
Witam
Dzisiaj trochę nietypowo.
Otrzymałem zaproszenie od Olgi z bloga Paciorkowiec do zabawy CREATIVE BLOG TOUR, za które serdecznie dziękuję.
Zgodnie
z wymogami zabawy odpowiadam na pytania:
1.
Nad czym obecnie pracuję?
Mam
rozpoczęte dwa projekty, ściślej mówiąc dwie okładki. Nie mogę
zdradzić szczegółów pierwszej, bo ma to być niespodzianka (za
jakiś czas ją pokażę). Druga to specjalne zamówienie, zupełnie
inne od dotychczas przeze mnie wykonywanych – kopia obrazu Van
Gogha (przynajmniej tak mnie poinformowano). Na razie projekt jest w fazie początkowej, więc trudno mi
się wypowiedzieć co z niego będzie. Czas pokaże
2.
Czym moja praca różni się od innych?
Chyba
tylko tematyką. W modelinowych wyrobach ogromna ilość prac to
wszelkiego rodzaju słodkości i charmsy. Ja jako wielbiciel fantasy
i horroru chcę pokazać, że można robić również bardziej
mroczne dzieła. Ostatnio wkręciłem się w większe formaty, które
bardzo mi odpowiadają. Pozwalają dopracować szczegóły, chociaż
detale często dają w kość. Na małym formacie można
pokombinować, na dużym nie jest to już takie proste.
3. Dlaczego tworzę i piszę bloga?
Blog powstał w celu sprawdzenia
moich możliwości. Wiele lat temu interesowałem się grafiką
fantasy, trochę próbowałem szkicować. Niecały rok temu dzięki
synowi „odkryłem” masy polimerowe i zostałem wciągnięty.
Nigdy wcześniej nie zajmowałem się rzeźbą i było dla mnie
ogromnym zaskoczeniem, jak wygodnym w użyciu materiałem jest
modelina. Blog powstał w celu sprawdzenia moich możliwości,
nawiązania kontaktów z innymi „lepaczami”. Dzięki blogowi
uzyskałem wiele cennych uwag do moich wyrobów i porad. I co
najważniejsze – nawiązałem bardzo ciekawe kontakty z ludźmi,
którzy również tworzą niesamowite rzeczy.
4. Jak wygląda
mój proces tworzenia?
Najpierw jest pomysł z
najróżniejszych źródeł. Najczęściej jakiś motyw lub grafika
z neta i zaczyna się planowanie – jak uzyskać ciekawy, najlepiej
realistyczny efekt z masy, dobór materiału (często używam
zwykłej, niedocenianej modeliny Astra, rzadziej wszechobecnej Fimo
i Premo), wielkości, detali. Zawsze największy problem to kolory –
ja po prostu uwielbiam grafiki i rzeźby w jednej skali
kolorystycznej, najlepiej w skali szarości. Uważam, że uzyskanie
ciekawego efektu i detali jest wtedy trudniejsze. Podziwiam
artystów, którzy potrafią stworzyć z jednego koloru niesamowite
dzieła (przykładem może być Simon Lee aka SpiderZero – polecam
pooglądanie jego prac na fejsie).
Chciałbym
w przyszłości umieć tak przekazywać na materiał wizje z mojej
głowy :-)
Kolej
na zaproszenie. Jako wyraz mojego uznania chciałbym zaprosić Panie
prowadzące blogi:
Pozdrawiam
serdecznie i życzę wielu niesamowitych projektów
niedziela, 28 września 2014
Hades
Wreszcie skończyłem mój nowy projekt na wyzwanie w Modelina Moje Hobby.
Starożytna Grecja - wspaniały temat, wiele możliwości. Sam wybór tematu był dla mnie ogromnym problemem. Ostatecznie postawiłem na moje ulubione klimaty.
Hades - król-bóg podziemia i świata umarłych. Przedstawiłem go zamyślonego i trochę smutnego - myślę że czeka na swoją żonę, Persefonę. Wg mitologii widział ją jedynie 3 miesiące w roku (teściowa Demeter za bardzo mu namieszała). Chyba nie był zbyt szczęśliwy.
Pracę zgłaszam na konkurs Modeliny
a przy okazji na nowy konkurs Kreatywnego Kufra i Art-Piaskownicy
Subskrybuj:
Posty (Atom)